Brunetkowe tabu Emocje i relacje

Bóg kontra bogowie postanawiają władać światem

Bóg kontra bogowie

Noszą eleganckie stroje, jeżdżą bogatą bryką, a w krzywych palcach kumulują władzę. Głowa pusta choć ładna, uśmiech szeroki, lecz fałszywy. Na plecach wypisane: „bogowie”.

Ilu bogów może władać światem? W księdze nad księgami czytamy, że jeden, ale jak podają współczesne „interpretacje”: wielu. Najczęściej charakteryzuje ich poczucie wyższości, egoizm, brak empatii i chęć zysku. Poznałeś już boga, … a może sam nim jesteś?

 

Bogowie patrzą na roboty

Na pierwszy rzut oka niczym się nie różnią. Może poza wyższym stanowiskiem w firmie i liczbą wpływającej na konto gotówki. Tak jest do czasu, kiedy ich poznasz. Później już wiesz, że masz do czynienia z bogiem, a spotkanie z nim nie należy do przyjemnych. Musisz się mocno uodpornić.

Media, wydawnictwo, bank, sklep czy szpital, bogów możesz spotkać wszędzie. Jesteś szczęściarzem, jeśli nie ma ich w pobliżu. Bogowie potrafią skutecznie zdeptać. Uprzedmiotowić i sprowadzić do rangi robota, choć nic o Tobie nie wiedzą. Jak widać, nie muszą, bo nie jesteś tak ważny jak oni, by nazwali Cię człowiekiem. Nad czym płacze dzisiaj świat? Nad brakiem człowieczeństwa. Brakuje tego, kto powie: „Nic się nie martw. Razem damy radę”. Zamiast tego jest ciągły wyścig szczurów, poniżanie, chęć zysku, kpina i wyśmianie. Czasem mówią: „Życie jest okrutne. Life is brutal”. To nieprawda. Życie jest piękne, ale ludzie to bestie. Kto niszczy ziemię? Sama się obraca w pył? Nie! To bogowie zabijają zwierzęta, drzewa i inne rośliny. Depczą piękno, które jest niewinne. Na szczęście ono kiedyś się odrodzi i już nie będzie cierpieć.

Bogowie to ludzie, którzy postanowili władać światem. Mają pod sobą wiele robotów. Drugi człowiek jest dla nich tylko przedmiotem do realizacji celu. Dobrze, żeby był produktywny i wydajny, bo w innym wypadku się nie przyda.

 

Morderstwo za luksusy

Bogiem można stać się w jeden sposób – popełniając morderstwo. To brzmi okrutnie, ale przecież eleganckie stroje i bryka nie biorą się ot, tak. Najpierw trzeba przelać krew. Kiedy nie ma się skrupułów to bardzo proste. Nie ma myśli, że klejnoty mają na sobie ślady krwi, bo to „ja” władam światem. Jak dochodzi do morderstwa? Z psychologicznego punktu widzenia powodów może być wiele. Czasem może będzie to zranienie albo dorastanie w patologicznej rodzinie. Najczęściej raczej chęć panowania i zawłaszczenia. Trudno jednak wniknąć w głąb ludzkiego umysłu skoro nawet naukowcy mają z tym problem.

Dlaczego morderstwo? Bo tak jest najłatwiej. Gdy masz wolną wolę, możesz się opowiedzieć, po której stronie barykady stoisz. Czy postawisz krzyż i przybijesz do niego niewinnego? A może podasz mu rękę i zaczniesz budować z nim piękno ramię w ramię? Trudne jest życie mordercy, bo wypełnia je ciemność i samotność. Morderstwo za luksusy, ale co to za życie?

 

Bóg i… Bóg?

Dawniej ludzie czcili różne bożki. Teraz też tak jest, a co więcej, bogowie dalej chodzą po ziemi. Ludzka chęć panowania przetrwała wieki. Od przodków różnimy się tylko wyglądem, strojami i technologią. Historia wciąż się powtarza. Mówimy o naszych prapradziadach jak o istotach nie z tej planety, ale gdybyśmy ich spotkali, złapalibyśmy nić porozumienia. Żądni władzy zaczęliby ze sobą rywalizować i prześcigać się w ilości zgromadzonego majątku, a pozostali próbowaliby żyć dobrze.

Bóg i… Bóg. Tu nie ma wielkiej filozofii. Jest Jeden, odpowiedni i na właściwym miejscu. Czemu nikt nie może go zastąpić? Ponieważ wtedy świat nie przetrwałby nawet jednego dnia. Otaczałby nas tylko chaos. Ludzie, którymi władaliby chciwi bogowie, cierpieliby męki. Wyobraź sobie krew, zwierzęta i wszechobecną śmierć. Nie chcesz o tym myśleć i nigdy nie chciałbyś na to patrzeć. Przecież bogowie to zwykłe pionki, których nie bierze się na poważnie. Są jak plastikowe laleczki, które ostatecznie zdmuchnie wiatr. Inaczej jest z Bogiem, który Jest i Będzie. Jego pojęcie to wyższa filozofia. Naukowcy nie potrafią zrozumieć człowieka, a co dopiero Boga!

Jeśli spodobał Ci się mój artykuł zapraszam na wirtualną kawę. Twoje wsparcie doda mi energii do dalszego działania i pomoże utrzymać bloga. Dziękuję 🙂

Postaw mi kawę na buycoffee.to 

(2) Komentarze

  1. […] z dnia na dzień. Wielu ludzi staje się jedynie martwymi marionetkami w rękach czasu i bogów. Poddają się panującym trendom egoizmu, erotyzmu i perfekcji. Obecnie trzeba walczyć, by do […]

  2. […] o które chcę walczyć, bo widoki zapierają dech mimo upływu czasu. Wreszcie zaczynam rozumieć Boga, który chce mi pokazać niewidzialne dla oczu. Mówię: „Wierzę w Ciebie. Jestem Joanna i nie […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *